Gorąco polecam wystawę "Zarys Biologii Fantastycznej" Marka Noniewicza w Galerii Obok ZPAF, na której autor przedstawi prace wykonane w technikach alternatywnych (m.in.papiery solne).
Z katalogu wystawy:
"...W Zarysie biologii fantastycznej (2010) motyw biologizmu ujawnia się w pełni. Poprzez zabawę biologią i fotografią, artysta wciąga widza w pewną grę.
Czyste kompozycje, gdzie zwierzęta wyraźnie odcięte są od bezpostaciowego tła, dają wrażenie rejestracji pewnego stanu rzeczy. Coś jak rysunek w podręczniku biologii, odnotowanie faktu istnienia. Symetria i harmonia.
Dlatego na pierwszy rzut oka nie zauważamy żadnych anomalii w budowie zwierząt. Jednak, kiedy przyjrzymy się bliżej, dostrzegamy pewne anatomiczne dziwności. Z odwłoka pająka wyrastają niewielkie skrzydła, a motyl okazuje się uskrzydloną rybą.
Jest coś drapieżnego w tych pracach. Osa, niczym zły omen, wisi nad pięknym, niemalże nierzeczywistym krajobrazem; pająka tylko krok dzieli od bezbronnej ofiary. W innej pracy artysta odwołuje się do motywu swastyki, która zważywszy na swe konotacje, budzi dość sprzeczne odczucia. W jego ujęciu ofiara i drapieżca łączą się w konstrukcji symbolu. Misternie skomponowane szczątki zwierzęce przywodzą na myśl motyw vanitas.
W pracach Noniewicza spotykają się kruchość i delikatność z efemerycznością. Piękno zostaje zestawione z przemijaniem. W ten oto sposób, z pozoru zwyczajna, zabawa formą okazuje się misternie skomponowanym obrazem śmierci.
„W nieodległej przyszłości gdy ziemia zacznie ponownie kopulować ze sobą od północnego do południowego bieguna…. Nowe formy, pożyteczne i wspaniałe w tymże stopniu, w jakim twory okresu ubiegłego były złośliwe, odnowią urządzanie naszej planety.”
Tylko czekać…
Łukasz Karol Orlik"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz